Jak przygotować herbatę bez wielu akcesoriów?

Wszystkie herbaciane akcesoria, typu czajniczki, różne zaparzacze, papierowe filtry, gaiwany są bardzo przydatne kiedy pragniemy przygotować sobie smaczny napar i oddzielić liście. Co jednak w sytuacji kiedy nie mamy ich pod ręką? Czy można zaparzyć dobrą herbatę w prostych, ogólnie dostępnych naczyniach?


Odpowiedź brzmi: tak, warto jednak wybierać herbaty o całych liściach, a jeśli już pociętych, to na większe fragmenty. Taką herbatę możecie zaparzyć na dwa sposoby. 

Po chińsku, czyli w słoiku

Chińczycy mają piękną ceremonię gongfu, ale czy faktycznie zawsze tak przygotowują herbatę?  Nie, w Chinach spotkać się można z herbatą parzoną w słoiku. Kiedyś takim zwykłym, po jakimś tam produkcie spożywczym, współcześnie specjalnie do tego przystosowanym, eleganckim, z ozdobną pokrywką. 

My również możemy zaparzyć herbatę w słoiku, jeśli akurat mamy go pod ręką. Jednak lepszym rozwiązaniem będzie użycie zwykłego kubka czy miseczki przypominającej czarkę. Do herbat parzonych w niższej temperaturze dobrym wyborem jest miseczka. Kubek dłużej utrzymuje wyższą temperaturę, dlatego jest lepszy w przypadku herbat parzonych wodą o temperaturze w granicach 90 stopni. 


Odpowiednio dobrany susz herbaciany po zaparzeniu nie będzie pływał na powierzchni. Nasączone listki swobodnie opadną na dół i można będzie wypić napar bez potrzeby "cedzenia przez zęby". Do dłuższego parzenia, na przykład w słoiku, bezpieczniej jest wybierać herbaty, które przy dłuższym parzeniu nie nabierają zbytnio goryczki. 


Biorąc pod uwagę tak modne ostatnio słoiki na napoje, z uchem i przykrywką, może warto nabyć i przygotowywać w nim herbatę? Oczywiście pod warunkiem, że nadają się na gorące napoje. Za to na przygotowanie herbaty "parzonej" na zimno są całkiem przydatne. 

 
Przez sitko

Chyba w każdym domu znajdą się kubki i małe sitko? Jeśli więc nie macie czajniczka wystarczy zaparzyć herbatę w kubku, po czym przelać ją przez sitko do drugiego kubka lub filiżanki. W tym przypadku można użyć suszu z drobniejszymi cząstkami liści, bez obawy, że wpadną nam do filiżanki. 

A co jeśli brakuje nawet sitka? Pozostaje wspomniane "cedzenie przez zęby", albo wybór herbaty o całych liściach? Niekoniecznie, można spróbować metody - kubek i spodeczek. Jest to trudniejszy sposób, wymagający  pewnej zręczności, ale możliwy do wykonania. Zwłaszcza jeśli mamy palce odporne na wyższe temperatury. 

Metodę można porównać do parzenia herbaty w bardzo praktycznym gaiwanie. Trzeba przygotować kubek i inne płaskie naczynie, na przykład spodeczek. Odcedzaliście kiedyś makaron przez niewielką szparę między brzegiem garnka a pokrywką? Tu jest podobnie, jedynie może bardziej parzyć palce. 

Jeśli zdarzy się Wam stłuc czajniczek do herbaty, a przykrywka zostanie cała, warto ją zachować. Jest bardzo wygodna do odcedzania herbaty zaparzonej w zwykłym kubku. Musicie tylko "zgrać" średnice. Szczelina powstała między kubkiem a brzegiem przykrywki pozwala całkiem sprawnie odcedzić herbaciane listki. A wygląda to mniej więcej tak: 


W tym przypadku też ważna jest jakość herbaty, drobne cząstki mogą po prostu przelatywać. Warto też wybierać herbaty o niższej temperaturze parzenia. 

Jak widzicie herbatę zaparzyć można przy minimum sprzętowym i nie jest to specjalnie trudne. Najważniejsza jest zawsze jakość herbaty. Pamiętajcie, że dobrą można parzyć nawet kilkakrotnie. Warto zainwestować w coś lepszego. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jak smakuje Aromatyczne Mango?

Dietetyczne mini serniczki w kokilkach