Ogród japoński - idealne miejsce na herbatę

O tym, że łono natury jest doskonałym miejscem na wypicie czarki dobrej herbaty chyba nie muszę nikogo przekonywać? Takie miejsca jak brzeg jeziora, leśna polana, turystyczny szlak, czy chociażby zwykły miejski park, to więcej wrażeń, lepszy relaks, a herbata smakuje wybornie. Prawdę mówiąc nawet zwykła działka jest przyjemnym miejscem, co stwierdzam na podstawie własnych doświadczeń.

Takie miejsca znaleźć można wszędzie, nie trzeba daleko jeździć, wystarczy się tylko rozejrzeć. A później już tylko spakować potrzebne i ulubione akcesoria i w drogę. Można wybrać się pieszo, jeszcze lepiej kiedy połączycie te chwile relaksu z odrobiną ruchu na świeżym powietrzu, czyli dobry będzie rower. Każdy z Was zasługuje na chwilę relaksu.

Kilka lat temu opisywałam na blogu moją herbacianą ucztę w Ogrodzie Botanicznym w Zabrzu. Relacje znajdziecie we wpisie "Zielona herbata w ogrodzie botanicznym". Już wtedy widoczne były początki powstającego tam ogrodu japońskiego. Niedawno ponownie odwiedziliśmy z mężem to miejsce, głównie z powodu chęci obejrzenia właśnie tej części.


"Ogród Pięciu Świec", znajdujący się w Miejskim Ogrodzie Botanicznym w Zabrzu to niewielki, wydzielony fragment całego ogrodu botanicznego. Na pewno daleko mu do znanych i dużych ogrodów japońskich, ale ma on swój urok i warto tam zajrzeć.

Do ogrodu wchodzi się przez dużą czerwona bramę, nie inaczej.


Różne elementy kamienne, drewniane i roślinne doskonale oddają nastrój ogrodu rodem z kraju kwitnącej wiśni.










Jest też nieco zadaszone miejsce z ławeczką, gdzie spokojnie możecie przygotować sobie ulubioną herbatę. Niestety nie pokażemy Wam zdjęć nas z czarkami herbaty, bo było to po prostu niemożliwe. W ogrodzie była tak duża ilość żarłocznych komarów, że nie dało się siedzieć w miejscu dłużej niż trzydzieści sekund. Nie zabraliśmy ze sobą żadnego "odstraszacza", więc wszystko trzeba było robić w ciągłym ruchu.



Generalnie miejsce polecamy, nie zawsze jest tam taka plaga komarów. Niewielki ogród, ale ładnie urządzony, co widać na zdjęciach (robionych w biegu). Poza tym cały zabrzański ogród botaniczny wart jest odwiedzenia, do czego zachęcamy.



Komentarze

  1. ogród japoński i nie mam w nim żadnej wody? jeziorka małego, jakieś kaskady ogrodowe z kamienia, potok? zwykle w takich miejscach jest element wodny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sam ogród japoński jest malutki i nie ma tam wody, jest w ogrodzie botanicznym i to całkiem sporo.

      Usuń
  2. Ciekawe miejsce, lubię ogrody w stylu japońskim :). O wodę to faktycznie aż się tam prosi, zwłaszcza że na jednym ze zdjęć widać coś w rodzaju pompy/kranu - tam powinna ciurkać woda. Tylko komarów byłoby pewnie jeszcze więcej! Szkoda, że uprzykrzyły Wam wycieczkę, pewnie miło by było posiedzieć tam w spokoju dłuższą chwilę.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Jak smakuje Aromatyczne Mango?

Dietetyczne mini serniczki w kokilkach