Herbaciana biżuteria - podkładka pod kubek DIY
Wbrew temu co można by pomyśleć po przeczytaniu tytułu wpisu, rzecz będzie nie tyle o biżuterii jako takiej, a o elementach dekoracyjnych towarzyszących piciu herbaty, kawy czy yerby. Gorąca herbata jednym smakuje z porcelanowej filiżanki na spodeczku, inni zadowalają się prostym kubkiem. Dla tych drugich mam propozycję, oryginalną i niepowtarzalną podkładkę, którą najlepiej przygotować własnoręcznie.
Na blogu będę z czasem prezentować kolejne pomysły, jedne bardziej pracochłonne, drugie proste pod względem wykonania i materiałów. Każdy znajdzie coś dla siebie, pod własny kubek albo, w postaci prezentu, pod kubek „zaprzyjaźniony”. :)
Dzisiaj propozycja stosunkowo prostej podkładki, wykonanej z filcu. Wystarczy niewielka umiejętność trzymania igły w palcach, nożyczek też.
Z filcu wycinamy dwa koła oraz elementy dekoracyjne, które będziemy naszywać na wierzchniej stronie. Przyszywać można dowolnym ściegiem, zależy co kto potrafi, a najlepiej jest robić to muliną, kordonkiem czy inna grubą nicią. Co i jak naszyjemy, zależy od naszej inwencji.
Gotowe dwa krążki filcowe, jeden ozdobiony, zszywamy razem ze sobą. Ja wszyłam na brzegu gruby rzemień (może być dowolny sznurek), nie jest to jednak konieczne.
Łączenie rzemienia schowałam pod metalową końcówką do bransoletek, do której doczepiłam delikatne piórko.
Podkładka jest stosunkowo sztywna, zabezpiecza biurko przed czasem dość ostrym brzegiem kubka. Jest świetna pod matero w którym popija się yerbę, ładnie razem wygląda a poza tym wchłania niewielką ilość wody, która czasem jest wydzielana przez naturalną tykwę.
Na blogu będę z czasem prezentować kolejne pomysły, jedne bardziej pracochłonne, drugie proste pod względem wykonania i materiałów. Każdy znajdzie coś dla siebie, pod własny kubek albo, w postaci prezentu, pod kubek „zaprzyjaźniony”. :)
Dzisiaj propozycja stosunkowo prostej podkładki, wykonanej z filcu. Wystarczy niewielka umiejętność trzymania igły w palcach, nożyczek też.
Z filcu wycinamy dwa koła oraz elementy dekoracyjne, które będziemy naszywać na wierzchniej stronie. Przyszywać można dowolnym ściegiem, zależy co kto potrafi, a najlepiej jest robić to muliną, kordonkiem czy inna grubą nicią. Co i jak naszyjemy, zależy od naszej inwencji.
Gotowe dwa krążki filcowe, jeden ozdobiony, zszywamy razem ze sobą. Ja wszyłam na brzegu gruby rzemień (może być dowolny sznurek), nie jest to jednak konieczne.
Łączenie rzemienia schowałam pod metalową końcówką do bransoletek, do której doczepiłam delikatne piórko.
Podkładka jest stosunkowo sztywna, zabezpiecza biurko przed czasem dość ostrym brzegiem kubka. Jest świetna pod matero w którym popija się yerbę, ładnie razem wygląda a poza tym wchłania niewielką ilość wody, która czasem jest wydzielana przez naturalną tykwę.
Komentarze
Prześlij komentarz