Od czasu odkrycia herbaty producenci eksperymentują z różnymi technikami mającymi na celu poprawę smaku, lepsze zachowanie aromatu i smaku.
Jedną z pierwszych innowacji była kula, czy inaczej perła. Różne rodzaje herbat były zwijane w niewielkie kulki przypominające wielkością perły. Z czasem zaczęto również przygotowywać kule nieco większe i do takich zalicza się Black Ball. Jest ona produkowana w małych ilościach w prowincji Fujian w Chinach. Młode i odpowiednio dobrane listki czarnej herbaty są ręcznie zwijane w kulkę, a do środka włożony jest kwiat pełnika europejskiego. Po zaparzeniu zwinięte listki zaczynają się powoli rozchylać, aby wypuścić ze swych objęć różowy kwiat.
Napar herbaty otrzymanej z czarnych kul jest bardzo ciemny, a w smaku wyczuwa się charakterystyczną dla wielu dobrych czarnych herbat cierpkość, z bardzo delikatnym posmakiem kwiatowym.
Ponieważ w dzbanku nie był zbyt dobrze widoczny pozwoliłam sobie wyjąć kulę wraz z kwiatem i zrobić zdjęcie bez herbacianego naparu.
