Zielony rooibos
O rooibosie pisałam już kilkakrotnie, polecałam za jego delikatny i bardzo miodowy smak, ale zawsze dotyczyło to wersji, tak zwanej, czerwonej. Przy ostatnim zamówieniu postanowiłam spróbować zielonego, niefermentowanego. Popijam dość często, szczególnie wieczorami, i muszę przyznać, że zielony dopowiada mi bardziej. Ma nieco bardziej wytrawny smak, jeśli można to tak określić przy wybitnie słodkawym i miodowym napoju. W każdym bądź razie, jeśli ktoś nie przepada za słodkimi napojami, zielony rooibos będzie mu bardziej odpowiadał niż czerwony.
Warto kolejny raz przypomnieć o jego właściwościach. Przede wszystkim nie zawiera kofeiny, dlatego polecany jest dzieciom i to nawet bardzo małym. Zawiera stosunkowo dużo minerałów niezbędnych naszym organizmom, takich jak: żelazo, potas, wapno, fluor, cynk, magnez. Jest bogatym źródłem przeciwutleniaczy, które nie „znikają” (w pewnym stopniu) podczas procesu fermentacji, tak jak ma to miejsce w przypadku rooibosa czerwonego. Jest dobrą alternatywą herbaty dla osób z kamicą nerkową, nie zawiera bowiem kwasu szczawiowego.
Rooibos zielony ma delikatniejszy smak, miodowo owocowy, lekko trawiasty i naturalnie słodki. Napar o pięknym miodowo – bursztynowym kolorze.
Wielbiciele słodzonych herbat i „herbatek” powinni obejść się bez dodatku cukru. Można go pić bez ograniczeń, nawet przed snem, mogą go popijać wysokociśnieniowcy, dobrze działa na problemy z żołądkiem (zgaga, wrzody), podobno pomaga maluchom podczas kolek.
Ogólnie pije się go bardzo przyjemnie i warto po niego sięgnąć.
Warto kolejny raz przypomnieć o jego właściwościach. Przede wszystkim nie zawiera kofeiny, dlatego polecany jest dzieciom i to nawet bardzo małym. Zawiera stosunkowo dużo minerałów niezbędnych naszym organizmom, takich jak: żelazo, potas, wapno, fluor, cynk, magnez. Jest bogatym źródłem przeciwutleniaczy, które nie „znikają” (w pewnym stopniu) podczas procesu fermentacji, tak jak ma to miejsce w przypadku rooibosa czerwonego. Jest dobrą alternatywą herbaty dla osób z kamicą nerkową, nie zawiera bowiem kwasu szczawiowego.
Rooibos zielony ma delikatniejszy smak, miodowo owocowy, lekko trawiasty i naturalnie słodki. Napar o pięknym miodowo – bursztynowym kolorze.
Wielbiciele słodzonych herbat i „herbatek” powinni obejść się bez dodatku cukru. Można go pić bez ograniczeń, nawet przed snem, mogą go popijać wysokociśnieniowcy, dobrze działa na problemy z żołądkiem (zgaga, wrzody), podobno pomaga maluchom podczas kolek.
Ogólnie pije się go bardzo przyjemnie i warto po niego sięgnąć.