Herbata Rou Gui Wu Yi Yan Cha

Niedawno zawitała do mnie herbata Rou Gui Wu Yi Yan Cha, byłam bardzo ciekawa jej smaku. Prawdę mówiąc była pierwszą, jaką otworzyłam z całej przesyłki. Generalnie lubię oolongi (czego ja nie lubię?), a gdy dodatkowo mam do czynienia z herbacianym rarytasem… nie mogę doczekać się pierwszych łyków.

Z informacji przeczytanych na stronie sprzedawcy, dowiedziałam się, ze herbata Rou Gui Wu Yi Yan Cha – Rou Gui to tak zwany skalny oolong, pochodzący z gór Wuyi Shan, prowincja Fujian w południowych Chinach. Obszar gór jest wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.


To właśnie tam, foto wikimedia.org

Ciekawostka: Nazwa gór wiąże się z legendą, która mówi, że w okresie panowania dynastii Shang, na terenie prowincji Jiangsu żył potomek cesarza Huang Di o imieniu Qian Keng. Nazwa pochodzi od imion jego dwóch synów, Wu (武 – wojownik) i Yi (夷 – barbarzyńca), którzy uciekli w góry do prowincji Fujian, kiedy w centralnej części Chin wybuchły zamieszki. (Wikipedia)

Dowiedziałam się również, że Rou Gui to chiński cynamonowiec, z którego przygotowuje się przyprawę, dlatego w nazwie herbaty jest właśnie to określenie, sugerujące ów cynamonowy aromat podczas parzenia. Oczywiście herbata nie jest aromatyzowana, chodzi tu jedynie o nazewnictwo określające zapach i smak.

Herbata Rou Gui Wu Yi Yan Cha

Czas  na przygotowanie herbaty i moje wrażenia

Zaparzyłam herbatę zgodnie z sugestią na stronie, jako naczyń użyłam samodzielnie ulepionego shiboridashi (jeśli można to tak nazwać) i czarki. Naczynia oczywiście ogrzane gorącą wodą, szkoda byłoby zepsuć taki rarytas niewłaściwym przygotowaniem.

Pierwsze parzenie, wodą o temperaturze 95 stopni, trwało zaledwie 20 sekund, a otrzymany napar pachniał i smakował obłędnie. Od razu napiszę, że mi nie kojarzył się z cynamonem, ale posmak drzewny jak najbardziej wyczuwałam. I to jaki! Usta wypełnił bardzo kremowy, drzewny i słodki smak, który utrzymywał się w ustach wyjątkowo długo. Ciekawe wrażenie, jakby pomiędzy językiem a podniebieniem postała jakaś, bardzo przyjemna, maślana warstwa. Byłam ciekawa czy przy kolejnych parzeniach postanie to wrażenie? Jak najbardziej było, a samych zalewań można było zrobić na prawdę sporo. Jak nigdy, zaczynało mi brakować wody w termosie.

Herbata Rou Gui Wu Yi Yan Cha

Herbata Rou Gui Wu Yi Yan Cha

Herbata po którą warto sięgnąć, o chociażby podczas zbliżających się świąt Bożego Narodzenia. Tylko jak do nich wytrzymać bez wcześniejszego spróbowania, zwłaszcza, że przy wysokiej cenie herbaty, kupuje się maleńką próbkę. No cóż, na święta będzie inna

Herbata po którą warto sięgnąć, o chociażby podczas zbliżających się świąt Bożego Narodzenia. Tylko jak do nich wytrzymać bez wcześniejszego spróbowania, zwłaszcza, że przy wysokiej cenie herbaty, kupuje się maleńką próbkę. No cóż, na święta będzie inna

Popularne posty z tego bloga

Dietetyczne mini serniczki w kokilkach

Jak smakuje Aromatyczne Mango?