Popijając herbatę Chaozhou Phoenix Dancong

Gdybym miała poczęstować herbatą, kogoś, kto od lat przywykł do czarnych (ekspresowych), kogoś, kto nie uznaje zielonych, twierdząc, że są zbyt mdłe, kogoś, kto nie lubi herbat z dodatkami, co bym wybrała? Myślę, że dobrej jakości oolonga, na przykład Chaozhou Phoenix Dancong. Susz przypomina czarną, kolor naparu jest sporo ciemniejszy niż w typowych zielonych herbatach, a smak wyrazisty.

Chaozhou Phoenix Dancong

Niedawno dotarła do mnie przesyłka z herbatą Chaozhou Phoenix Dancong, zamówienie składałam na Aliexpress, musiałam sprawdzić na własnej skórze jak to działa. Wszystko było ok, jakość herbaty usatysfakcjonowała mnie, cena też. Dość ciekawy był sposób pakowania herbaty, oczywiście poza tym zewnętrznym, do przesyłki. W pierwszym momencie miałam skojarzenie z origami, w drugim zupełnie z czymś innym. Chcecie wiedzieć z czym? Ha, z czasami PRL-u kiedy marzeniem było dostać jakikolwiek towar, nawet zapakowany w zwyczajną gazetę. Pamiętam tę radość, kiedy do domu ktoś przyniósł śledzie zawinięte właśnie w gazetę.

Popijając herbatę Chaozhou Phoenix Dancong

Tym razem nie było gazety, śledzi, a sama herbata nie może być nawet porównywana do tego, co piliśmy w czasach „śledzi w gazecie”. Herbata, która przyleciała niedawno z Chin, zapakowana była w dwie warstwy grubego papieru tak poskładanego, że tworzyła się zgrabna paczuszka. Pierwsze co zrobiłam to powąchałam papier, na szczęście okazał się zupełnie bezzapachowy. Na opakowaniu przyklejona była naklejka z napisem, ale tym razem nie udało mi się, nawet przy użyciu translatora, odczytać przybliżonej treści. Nie wiem dlaczego, może trzymałam do góry nogami?

Początkowo chciałam nawet dojść do tego, jak złożyć papier, aby otrzymać takie zgrabne opakowanie. Szybko jednak dałam sobie spokój, zawartość bardziej mnie interesowała.

Herbata oolong Chaozhou Phoenix Dancong pochodzi z Chaozhou w Chinach. Susz to to dość duże, poskręcane liście o ciemnej barwie i przyjemnym zapachu.

Popijając herbatę Chaozhou Phoenix Dancong

Herbatę parzyłam już kilkakrotnie, po to aby podzielić się z Wami moim doświadczeniem i zaproponować najlepszy, moim zdaniem, sposób przygotowania. Zdecydowanie polecam parzenie w gaiwanie, metodą gongfu cha, ze sporą ilością liści. Według zalecenia sprzedawcy 7 – 10 gram na 150 ml wody. Susz zalewać wodą o temperaturze 95 stopni, pierwsze parzenie bardzo krótkie, wystarczy zaledwie 20 sekund. Herbata jest bardzo wydajna i przy tej metodzie można liczyć na wiele powtórzeń. Ja już straciłam rachubę. ;) Dłuższe parzenie wywołuje gorzki posmak, co nie jest najkorzystniejsze, dlatego warto pilnować czasów. Lepiej krócej, niż za długo.

Popijając herbatę Chaozhou Phoenix Dancong

Kolor naparu żółtopomarańczowy, powiedziałabym bardzo apetyczny. W opisie sprzedawcy spotkałam się z określeniem „kolor cynamonowy” i chyba faktycznie coś w tym jest, choć moim zdaniem nie do końca. Smak… krótko określiłabym go jako zachęcający do tego, aby pić, pić i pić. Wyczuwa się bardzo przyjemną słodycz, posmak orzechowy, coś delikatnie kwiatowego. Jednym słowem… pyszna!

Popijając herbatę Chaozhou Phoenix Dancon

W tym roku, podczas świąt, mam zamiar zaserwować właśnie tę herbatę, szczególnie przeciwnikom wszystkiego, co nie jest klasyczną czarną herbatą w tytce. Może przy okazji powspominamy czasy… „śledzi w gazecie”?

Kilka informacji o herbacie:

pełna nazwa: China Chaozhou Phoenix Dancong Oolong tea
zbiór: wiosna 2015
sprzedawca: ZHANGZHOU GRANDNESS TEA CO.
zamówiona ilość: 250 g
cena: 13,99 $
koszt dostawy: bezpłatnie
Co do zakupów w serwisie Aliexpress, nie będę się rozpisywać, jedno trzeba brać pod uwagę – pewien procent ryzyka jest. Ja, póki co, jestem zadowolona. Jeśli macie jakieś pytanie proszę pisać, postaram się odpowiedzieć, w miarę mojej niewielkiej wiedzy.

Ponieważ ten wpis jest prawdopodobnie ostatni przed zbliżającymi się świętami (na społecznościówkach jeszcze będę), chciałam w tym miejscu złożyć Wam życzenia.

Zdrowych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia, wspaniałych aromatów i smaków (smażonego karpia, ciast, choinki i oczywiście herbaty), wypełniających Wasze domy. Ciepła rodzinnej atmosfery, zdrowia i wszelkiej pomyślności!

P.S. Może jakiejś dobrej herbaty pod choinką?:)

Popularne posty z tego bloga

Dietetyczne mini serniczki w kokilkach

Jak smakuje Aromatyczne Mango?