Rozgrzewająca herbata dla dwojga
Walentynki, jedni uwielbiają i świętują, drudzy nie chcą o tym słyszeć. Święto jak wiele innych, zupełnie już skomercjalizowane, a szkoda. Urok plastikowych serduszek na każdym kroku jest dość wątpliwy, ale jeśli jest popyt, jest i podaż. Nie wiem czy świętujecie, a jeśli tak, w jaki sposób. Jednego jestem pewna – gorąca i aromatyczna herbata dla dwojga, to zawsze gwarancja mile spędzonej chwili.
Proponuję przygotowanie smacznej herbaty, wyjątkowo dobrej na obecną aurę. Przyznam, że bardzo nie lubię takiej pogody, poza wiosną i jesienią, bardziej odpowiada mi lekki mróz i trochę puszystego śniegu. Byle do wiosny, a póki co, nastrój poprawimy sobie ciepłym napojem.
Skórkę z cytryny bardzo drobno pokrój, jeszcze lepiej użyj specjalnej skrobaczki. Herbatę, goździki, kardamon i skórkę cytrynową wrzuć do ogrzanego czajniczka. Zalej gorącą wodą (około 95 stopni) i parz przez pięć minut. W tym czasie do dwóch kubeczków daj po łyżeczce miodu i mleko. Miodu możesz dać nieco więcej, jeśli lubisz słodkie napoje.
Wlej do kubków zaparzoną herbatę, najlepiej zrób to przez siteczko, ciesz się aromatycznym napojem. O przepraszam, powinnam napisać… cieszcie się! :)
U mnie herbata trafiła do podwójnych kubków na grzaniec, które, moim zdaniem, idealnie nadają się na tę okazję, nawet z herbatą. Za grzańcem nie przepadamy, zmieniły więc swoje przeznaczenie.
Nieco zmieniony przepis pochodzi z książki Mary Ward „Herbata – 100 przepisów”.
Miłego świętowania! :)
Proponuję przygotowanie smacznej herbaty, wyjątkowo dobrej na obecną aurę. Przyznam, że bardzo nie lubię takiej pogody, poza wiosną i jesienią, bardziej odpowiada mi lekki mróz i trochę puszystego śniegu. Byle do wiosny, a póki co, nastrój poprawimy sobie ciepłym napojem.
Przepis na rozgrzewającą herbatę dla dwojga:
- dwie dobre łyżeczki czarnej herbaty (sypanej)
- 1/2 – 1 łyżeczki całych goździków
- 1/2 łyżeczki ziarenek kardamonu
- skórka z połowy cytryny (dobrze umytej)
- dwie łyżeczki miodu
- dwie łyżki mleka skondensowanego
Skórkę z cytryny bardzo drobno pokrój, jeszcze lepiej użyj specjalnej skrobaczki. Herbatę, goździki, kardamon i skórkę cytrynową wrzuć do ogrzanego czajniczka. Zalej gorącą wodą (około 95 stopni) i parz przez pięć minut. W tym czasie do dwóch kubeczków daj po łyżeczce miodu i mleko. Miodu możesz dać nieco więcej, jeśli lubisz słodkie napoje.
Wlej do kubków zaparzoną herbatę, najlepiej zrób to przez siteczko, ciesz się aromatycznym napojem. O przepraszam, powinnam napisać… cieszcie się! :)
U mnie herbata trafiła do podwójnych kubków na grzaniec, które, moim zdaniem, idealnie nadają się na tę okazję, nawet z herbatą. Za grzańcem nie przepadamy, zmieniły więc swoje przeznaczenie.
Nieco zmieniony przepis pochodzi z książki Mary Ward „Herbata – 100 przepisów”.
Miłego świętowania! :)