Odprężające działanie herbat ziołowych

Żyjąc w czasie pandemii coraz częściej zdarzają nam się chwile zwątpienia, lęku o nasze i bliskich zdrowie. Częściej zdarzają się sytuacje stresowe. Życie staje się trudniejsze dla nas wszystkich. Warto zafundować sobie chwilę relaksu, na przykład z czarką dobrej herbaty. A gdy jesteśmy czymś rozdrażnieni, czas pomyśleć o ziołach.

Odprężające działanie herbat ziołowych

Już sam proces przygotowywania ziołowej herbatki, wąchanie suszu, dobieranie naczyń, gotowanie wody i oczekiwanie na gotowy napar, działa odprężająco. Wszystkie te czynności, łącznie ze smakowaniem i podziwianiem koloru naparu, zaliczyć można do ćwiczeń uważności. Oczywiście pod warunkiem, że robicie to na spokojnie, nie w pośpiechu, robiąc przy okazji jeszcze pięć innych rzeczy. Naprawdę warto poświecić SOBIE kilka chwil.

Nie tylko ćwiczenie uważności daje nam efekt odprężający. Nawet temperatura naparu działa korzystnie, kiedy trzymamy w dłoniach kubek. Ciepło daje nam poczucie bezpieczeństwa i zdecydowanie zmniejsza niepokój.

Kolejnym atutem popijania ziołowej herbaty jest jej wąchanie. Aromaty są zazwyczaj bardzo przyjemne i w pewny stopniu mogą mieć działanie nieco zbliżone do aromatoterapii. Działanie aromaterapeutyczne niektórych ziół to kolejna zaleta przygotowania naparu. Czy nie jest to przyjemniejsza opcja od stosowania ziół w tabletkach czy kapsułkach? 

Wreszcie to, za co najczęściej cenimy zioła, czyli ich prozdrowotne składniki, które wykorzystuje się w profilaktyce i leczeniu chorób. To te same składniki, z których przygotowuje się suplementy. 

Podsumowując, herbatki ziołowe to ciepło, aromat, smak i trenowanie uważności. Ziołowy suplement w żelatynowej kapsułce to brak smaku i zapachu oraz większe koszty. Trudno też mówić o podziwianiu tabletki. Tak myślę, ale możecie mieć inne zdanie.

Zioła o relaksacyjnym działaniu

Dla mnie takim podstawowy ziółkiem był i jest zawsze rumianek. Właściwie nie dnia, żebym nie delektowała się filiżanką tego naparu. Najczęściej piję go z samego rana, zamiast kawy Nie, nie ma takiego działania, nie pobudza, ale wprowadza mnie w przyjemny nastrój.

Kolejnym ziółkiem, już bardziej wyciszającym jest melisa, o subtelnym aromacie cytryny. Zdecydowanie zmniejsza niepokój i poprawia nastrój. Warto zaparzyć ją sobie przed snem. 

Bazylia - często stosowana w tradycyjnej medycynie Indii. Działa rozluźniająco, przeciwlękowo, przeciwdepresyjnie. Herbatka bazyliowa zwiększa wydzielanie pozytywnych endorfin oraz łagodzi bóle głowy. Warto dodawać bazylię nie tylko do potraw, ale i do różnych mieszanek herbacianych.

To oczywiście tylko przykłady. Polecam sięgać również po inne zioła, jak na przykład: męczennica, chmiel, lawenda czy szałwia, które również działają relaksująco. Jest w czym wybierać i najlepiej parzyć herbatki z takich ziół, które nam smakują. Niech to będzie prawdziwa chwila przyjemności i aromatyczne odprężenie. 


Komentarze

  1. Kiedy przeczytałam tytuł, od razu pomyślałam o rumianku, a konkretnie o jego zapachu :). Najczęściej jednak piję rumianek w mieszankach - moje ulubione "domieszki" to mięta i dziurawiec, czasem melisa. Listki mięty i melisy, które rosną u mnie w ogrodzie, wrzucam też w lecie do karafek z wodą i cytryną. Masz rację, Danusiu, że sam rytuał parzenia ziół działa relaksująco :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem zagorzałą wielbicielką herbaty, odziedziczyłam tą skłonność po mojej babci i mamie, która namiętnie tworzyła własne mieszanki. Ja też lubię mieszać po swojemu, z ułańską fantazją ;))
    Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Jak smakuje Aromatyczne Mango?

Dietetyczne mini serniczki w kokilkach